Polski rząd opracowuje programy by ,,upchać" stare ( nie polskie ) ,,nowe" technologie w szkołach. Kolejna afera za rogiem. Mieliśmy boiska wyposażenie przedszkoli teraz komputery.
Droga , którą powinniśmy iść w edukacji to droga polegająca na systemowych wdrożeniach sprawdzonych rozwiązań. Nasze uczelnie nie otrzymują zleceń rządowych by opracować i sprawdzić skuteczne nowoczesne metody naiuczania. Do Polski kupowane są rozwiązania z krajów , które chcą zarobić. Często te rozwiązania nie pasują do naszej specyfiki. Są stare i koncerny nie mające zbytu u siebie sprzedają je do krajów biedniejszych.E - podręczniki to najprostsza droga do wydarcia kolejnych milionów od rodziców. Nie będzie trzeba podręcznika ale komputer z coraz nowszym oprogramowaniem. Jeżeli w Polsce powstanie system rodzimy - będziemy mogli wdrażać tego typu rozwiązania. Do chwili obecnej jesteśmy pod tym względem zacofani.
Droga , którą powinniśmy iść w edukacji to droga polegająca na systemowych wdrożeniach sprawdzonych rozwiązań. Nasze uczelnie nie otrzymują zleceń rządowych by opracować i sprawdzić skuteczne nowoczesne metody naiuczania. Do Polski kupowane są rozwiązania z krajów , które chcą zarobić. Często te rozwiązania nie pasują do naszej specyfiki. Są stare i koncerny nie mające zbytu u siebie sprzedają je do krajów biedniejszych.E - podręczniki to najprostsza droga do wydarcia kolejnych milionów od rodziców. Nie będzie trzeba podręcznika ale komputer z coraz nowszym oprogramowaniem. Jeżeli w Polsce powstanie system rodzimy - będziemy mogli wdrażać tego typu rozwiązania. Do chwili obecnej jesteśmy pod tym względem zacofani.